poniedziałek, 30 czerwca 2014

Parapet 1 i Festiwal Dobrego Smaku

Dziś uchylę rąbka tajemnicy;) i pokażę Wam, co zdobi mój parapet. To tylko część ogródka i ozdób.
Różyczka początkowo była "pyci-mini", jak to zwykła mówić moja psiapsióła;) Mieściła się w dłoni. Od razu się w niej zakochałam i przyniosłam ją do domu.

Pięknie się rozrasta i ma już ~20cm.

Towarzystwa dotrzymuje jej psianka (Solanum pseudocapsicum) którą przedstawie Wam innym razem.

Teraz, co nad różyczką. Nad nią wisi sznur kwiatów (mulina+perełki+kwiaty z wytłaczanek. Niestety podłoże wchłonęło białą farbę i efekt nie jest idealny. Użyć następnym razem gesso?)

Z czasem będzie ich więcej, w gęstwinie będą lepiej wyglądać:)
Póki co za pojedynczym sznurem ukrył się ptaszek z drutu.

Akurat ten pomysł znalazłam gdzieś w odmętach internetu, niestety nie zapisałam źródła:( Ptaszek, choć w klatce, nie wygląda na zasmuconego. Może dlatego, że klatka jest bez krat:)

Zapomniałabym o mięcie. Ona również zasila szeregi tego parapetu. Nie pamiętam już, skąd ją mamy, w każdym razie w Leroyu oferowali nie tak dawno mięte truskawkowa, czekoladową i w jeszcze innych zapachach (smakach?) i, ku mojemu zdziwieniu - ona naprawdę tak pachnie! Szczególnie truskawkowa (po potarciu liści) reszta już gorzej.


Wczoraj z powodu pogody nie wzięłam udziału w jodze w parku:( A tak chciałam pójść. Cóż, kolejna szansa za tydzień. Na szczęście wieczorem pogoda była już dobra i udało mi się zorganizować spontaniczny wypad z kumpelą. Zostałam także znienacka wytargana za ucho przez panią szczudlarkę:D Było wesoło, jak zawsze z Madzią;) :* i pysznie, ponieważ załapałyśmy się jeszcze na Festiwal Dobrego Smaku. Kolejki jak za PRL-u ale warto było. Raczyłyście się kiedyś ciastkiem i kawą siedząc na kawiarnianym parapecie? Bo my tak;) Z tego wydarzenia fot niestety nie mam, za to uwieczniłam cappuccino, którego kosztowaliśmy z chłopakiem dzień wcześniej w MS Cafe. Przepyszne <3 Jeśli przeczytałam ze zrozumieniem:p to używają tam włoskiej kawy Carbonelli. Gdy w wolnej chwili będziecie mieć ochotę na filiżankę kawy, to polecam MS.

Od rana leje. I jak to niby ma wyzwolić we mnie chęć do działania;)?
Jeszcze pozytywne myśli, które znalazłam dziś u koleżanki na fb:

Dobrego dnia:*!

4 komentarze:

Dziękuję za poświęcony czas i zapraszam ponownie:)