piątek, 6 czerwca 2014

Odrobina quillingu

Zostałam poproszona o poprowadzenie warsztatów z quillingu. Gdy dowiedziała się o tym moja koleżanka, zamówiła sobie świnkę, no i żółwia, którego już u mnie widziała. Efekty poniżej:)

Dobrego dnia Kochani:) :*!

8 komentarzy:

  1. ale czadowe :D kapitalnie wyglądają :D i podziwiam za cierpliwość do takich rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszymy się, że się podobamy:) tylko się wydaje, że potrzeba masy cierpliwości. Wystarczy opanować nawijanie na patyk, to pierwszy i właściwie najtrudniejszy krok, potem już z górki:)

      Usuń
  2. żółwik mnie rozwalił :D przecudny ^^ Dziękuję za odwiedziny i ciekawe przepisy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy:*--) Przepisy-na zdrówko. Zapraszam do częstszych odwiedzin:))

      Usuń

Dziękuję za poświęcony czas i zapraszam ponownie:)