sobota, 16 sierpnia 2014

PYSZNE lody i ciasto z białek z bakaliami.

Moja kochana Qrka z qchniaqry.pl (KLIK!) poczęstowała mnie lodami rumowymi z rodzynkami. PYCHA! Wszystko, co Qra ukręci jest pyszne:) i choć nie mam takiego talentu jak ona postanowiłam sama zrobić rzeczone lody. Udały się:)! I wyglądały tak:



Rumu nie miałam na stanie więc użyłam wódki. Do połowy masy dodałam łychę gorzkiego kakao i prawie całą gorzką czekoladę pokrojoną w kawałeczki. Miksowanie co 30min. jest upierdliwe ale warte zachodu:) Choć przy moim zamrażalniku wystarczyłoby i co 45 min. (co 1h to już za długo).
Zostałam z 3. białkami. co z nich zrobić? Znowu bezy? Niee. Zrobiłam więc ciasto, na które przepis juz od dawna czekał. Wymagało 4. białek. Stąd mała modyfikacja w lodach - 4 żółtka poszły do lodów a 4 białka do ciasta. Bakalie jakich użyłam w cieście to migdały (pokroiłam), suche rodzynki i suszona żurawina. Nie jadam żelatyny więc żeby masa serowa nie wyszła za rzadka zrezygnowałam z żelatyny+wody+jogurtu. Masa bardzo smaczna ale moim zdaniem za bardzo przeważała smak całości deseru. Następnym razem zrobię jej tylko połowę. Spróbuje także upiec samo ciasto białkowe w formie ciasteczek bez dodatku kremu:)
Ciasto w całości wygląda tak:
Źródło i autor foto: http://apparecchiamo.blogspot.com/2011/07/ciasto-bezowe.html
A mój kawałeczek wygladał (czas przeszły bo juz po nim śladu nie ma) tak:

To niestety jedyne udane zdjęcie:(

Poniżej zamieszczam przepisy na wspomniane słodkości. Pieczcie i dosładzajcie się!;)

Lody rumowe z rodzynkami


    Lody dla dorosłych, słynne 'rum & raisin ice - cream'. Tradycyjne, na żółtkach. Do tradycyjnej lodowej bazy żółtkowej dodajemy rodzynki wcześniej całą noc moczone w rumie. Ważne, by kupić w miarę suche rodzynki - w nie wsiąknie więcej alkoholu niż w grube i soczyste. Polecam!

Składniki na około 1 litr lodów:

    300 ml mleka 3,2% (pełnego)
    350 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
    3 żółtka
    1/3 szklanki cukru
    80 ml ciemnego rumu
    3/4 szklanki rodzynków (suchych, nie soczystych)

Wieczór wcześniej: rodzynki zalać rumem, przykryć, odstawić na całą noc do nasączenia do lodówki.

Do garnuszka przelać mleko i kremówkę. Wymieszać i doprowadzić do wrzenia.

W międzyczasie, zanim mleko się zagotuje, w misie miksera umieścić żółtka i cukier. Utrzeć (trzepaczki miksera do ubijania białek) do uzyskania jasnego i puszystego kremu (kogel mogel). Do otrzymanego kremu dodać połowę zagotowanego mleka, zmiksować.

Mleko z żółtkami z powrotem przelać do garnuszka z pozostałym mlekiem i podgrzewać. Podgrzewać na małym ogniu, mieszając łyżką, do lekkiego zgęstnienia: mieszanka powinna lekko oblepiać łyżkę (będzie lekko gęsta). Natychmiast zdjąć z palnika, nie doprowadzając do wrzenia - krem by się natychmiast zwarzył. Wystudzić, przykryć folią spożywczą i schłodzić do temperatury lodówkowej.

Schłodzoną mieszankę przelać do maszyny do lodów i dalej postępować według instrukcji jej producenta. Pod sam koniec kręcenia lodów dodać rodzynki z rumem. Przełożyć do pojemniczka i włożyć na kilka godzin do zamrażarki.

Lody można również wykonać bez maszyny - schłodzone składniki zmiksować, przelać do pojemnika, włożyć do zamrażarki. Podczas chłodzenia mniej więcej co 30 minut przez pierwsze 3 godziny zmiksować, by nie wytworzyły się kryształki lodu i lody były bardziej puszyste. Na sam koniec wmiksować rodzynki z rumem. Zamrozić.

Przepis pochodzi ze strony: http://www.mojewypieki.com/przepis/lody-rumowe-z-rodzynkami

Ciasto z białek z bakaliami

Składniki:

Na ciasto:

• 4 białka
• 160 g cukru
• 1 łyżeczka aromatu waniliowego
• 1 łyżka octu jabłkowego
• 1 szklanka posiekanych bakalii
• 3 łyżki mąki

Rozgrzać piekarnik do 120 stopni. Okrągłą formę (moja miała średnicę 20 cm) wyłożyć papierem do pieczenia (ja natłuściłam i wysypałam mąką). Ubić białka na sztywną pianę. Następnie dodawać stopniowo cukier, cały czas ubijając. Dodać mąkę, bardzo delikatnie wymieszać. Dodać aromat waniliowy i ocet, bardzo delikatnie wymieszać. Połączyć z posiekanymi bakaliami. Przelać masę do formy, wyrównać (można zrobić pośrodku niewielkie zagłębienie – wg mnie nie warto, bo beza i tak lekko opadnie). Piec 75-90 min. , aż ciasto stanie się złotobrązowe.

Na masę serowo-jogurtową:

• 300 g waniliowego serka homogenizowanego
• 300 g chudego twarogu
• 200 g gęstego jogurtu naturalnego
• 1 łyżka żelatyny w proszku
• ¼ szklanki ciepłej wody
• cukier do smaku
• dowolne owoce (u mnie: maliny)

Żelatynę wymieszać z wodą. Zmiksować razem twaróg, serek homogenizowany i jogurt. Dosłodzić do smaku. Dodać napęczniałą żelatynę, dobrze wymieszać, wstawić do lodówki. Gdy masa zacznie tężeć, rozprowadzić ją na cieście bezowym. Na wierzchu ułożyć owoce. Wstawić do lodówki na co najmniej kilka godzin, żeby wszystko dobrze zastygło.
Przepis pochodzi ze strony: http://apparecchiamo.blogspot.com/2011/07/ciasto-bezowe.html

2 komentarze:

Dziękuję za poświęcony czas i zapraszam ponownie:)